Radzenie sobie z nierozwiązaną traumą

Radzenie sobie z nierozwiązaną traumą

Twój Horoskop Na Jutro

Niedawno z kolejnej wizyty u lekarza wróciła moja koleżanka, która cierpi na chroniczny ból dolnego odcinka kręgosłupa z odrobiną nieoczekiwanej rady. Zamiast zwykłej dyskusji na temat zastrzyków, leków, fizykoterapii, a nawet operacji, jego lekarz zalecił książkę, Gojenie : zdrowienie Ból pleców: połączenie umysłu z ciałem . Książka autorstwa Jan E. Sarno , MD postanawia wyjaśnić, „jak stres i inne czynniki psychologiczne mogą powodować ból pleców i jak możesz być wolny od bólu bez leków, ćwiczeń lub operacji”. Czytając książkę, mojego przyjaciela uderzyło powiązanie Sarno między traumą we wczesnym dzieciństwie a bólem pleców dorosłych. W ciągu zaledwie kilku tygodni zastanawiania się i przetwarzania tego związku w sobie, już zauważył poprawę w swoich objawach.



W dzisiejszych czasach coraz więcej dowiadujemy się o niekorzystnych skutkach traumy na wiele aspektów naszego zdrowia psychicznego i fizycznego oraz dobrego samopoczucia. Nauka wydaje się łączyć wczesną traumę ze wszystkim, od ból pleców do depresja . W niedawnym wywiadzie z Oprah Winfrey on 60 minut psychiatra i neurobiolog Bruce Perry mówił o wpływie niekorzystnych zdarzeń z dzieciństwa na nas jako dorosłych. „Jeśli masz traumę rozwojową, prawda jest taka, że ​​będziesz narażony na prawie każdy rodzaj zdrowia fizycznego, psychicznego i społecznego, o którym możesz pomyśleć” – powiedział Perry.



Nierozwiązana trauma może prześladować nas przez całe życie w sposób, który często nie wydaje się bezpośredni. Jako dorośli możemy próbować zapomnieć lub przemilczeć przeszłość. Możemy pomyśleć: „Moje dzieciństwo nie było takie złe” lub „Wiele osób miało gorzej niż ja”. Nie zdajemy sobie sprawy, że te stare rany mogą mieć wszelkiego rodzaju fizyczne i psychologiczne skutki. Pewne wydarzenia mogą mimowolnie wywoływać w nas reakcje, o których nie myśleliśmy od lat: poczucie winy, wstyd, strach lub gniew, które biorą się z wczesnych lat naszego życia.

Badania nad przywiązaniem sugerują, że nie tylko to, co się z nami dzieje, wpływa na nas i nasze relacje, ale wpływa na nas również stopień, w jakim nie byliśmy w stanie w pełni odczuwać bólu i nadać sensu naszym doświadczeniom. Kiedy nie radzimy sobie z traumą, nosimy ją ze sobą. Nie zrozumieliśmy sensu naszej historii i dlatego nasza przeszłość wciąż wpływa na naszą teraźniejszość na niezliczone, niewidzialne sposoby. Wpływa na to, jak jesteśmy rodzicami, jak odnosimy się do naszego partnera, jak się czujemy, myślimy i działamy w świecie.

Dlatego być może najważniejszą rzeczą, jaką możemy zrobić, aby rozwiązać nierozwiązaną traumę, jest stworzenie spójnej narracji. Niedawno miałem przywilej prowadzenia eCourse z dr Danielem Siegelem w dniu „”. W trakcie kursu podkreśliliśmy, że niektóre rzeczy, które nie wydają się nam traumatyczne, jako dorośli, były traumatyczne dla nas jako dzieci. Tworzenie spójnej narracji to proces, który polega na spisaniu każdej „dużej traumy”, którą przeżyliśmy, czy to poważną stratę, nadużycie, czy wydarzenie zagrażające życiu, jak również „małych traum”, których doświadczyliśmy. Te wydarzenia mogą nie wydawać się tak dramatyczne, ale wpłynęły na nas, powodując niepokój, strach lub ból, a tym samym zmieniły sposób, w jaki postrzegaliśmy siebie, innych ludzi i otaczający nas świat. W wielu przypadkach odkryjemy, że te traumy nie zostały w pełni rozwiązane.



Przykładem tego był kurs koherentnej narracji, który prowadziłem. Kobieta spisała historię, którą podzieliła się z klasą. Zaczęła od haniebnego stwierdzenia, że ​​jako dziecko zabiła konia, uraz, który zidentyfikowała jako oznakę jej „zła”. Jednak dalsze szczegóły opowiadały zupełnie inną historię. Okazuje się, że gdy miała zaledwie 11 lat, rodzice wsadzili ją na nieoswojonego konia. Mimo strachu zabrała konia na przejażdżkę szlakiem, podobnie jak w przeszłości z innymi dobrze wytrenowanymi końmi. Koń coś przestraszył, nie wykonał skoku i zginął. Jej rodzice natychmiast obwinili ją o śmierć zwierzęcia i zagrozili, że odeślą ją do szkoły z internatem, chyba że napisze listy z przeprosinami do wszystkich członków rodziny.

Kiedy opowiadała historię w klasie, ludzie zwracali uwagę, że nie ma sensu mówić, że jest odpowiedzialna. Właściwie wydawało się, że rodzice zlekceważyli jej jazdę na dzikim koniu. Kobieta upierała się, że nadal jest winna. Dopiero gdy wyobraziła sobie, że to samo wydarzenie przydarzyło się dziecku, które znała w jej obecnym życiu, a które akurat było w tym samym wieku co w chwili wypadku, to kliknęło. Nie tylko doświadczyła traumy i przeraziła się tym wydarzeniem, ale też została za to obwiniana, pozostawiając ją z poczuciem wstydu, na które, jak sądziła, zasłużyła.



Kobieta nosiła ze sobą to poczucie wstydu przez całe życie, cały czas wierząc, że wszystko, co jej się przydarzyło, również było zasłużone. Opowiadając swoją historię, była w stanie zrozumieć, jak różna była rzeczywistość od tej, w którą zaakceptowała i w którą wierzyła, odkąd była dzieckiem. Jako dorosła, przy wsparciu grupy, była w stanie zmierzyć się z tym, że jej rodzice byli niedbali i narażali na niebezpieczeństwo zarówno ją, jak i konia, co było dla niej zbyt przerażające, by mogła się zmierzyć jako dziecko. Dzięki temu, że jej narracja była spójna, była w stanie poczuć siebie, doświadczyć ulgi i rozwiązać część swojej traumy związanej z tym incydentem. Była również w stanie w końcu zacząć puścić poczucie bycia w zasadzie „złą”, które towarzyszyło jej od czasu wydarzenia.

Chociaż naszym instynktem może być pogrzebanie przeszłości, zminimalizowanie lub uniknięcie bólu, odczuwanie tego, co nam się przydarzyło, może w rzeczywistości doprowadzić do uzdrowienia. Może nam pomóc oddzielić nasze wczesne doświadczenia od teraźniejszości i zidentyfikować negatywne nakładki tych doświadczeń na nasze obecne życie, w tym nasze zdrowie fizyczne i relacje. Tworzenie spójnej narracji może być potężnym narzędziem do rozwiązywania traumy we wczesnym dzieciństwie. Zrozumienie naszej historii może uwolnić nas od wielu jej ciężarów we wszystkich ich przejawach. Może nam pomóc przełamać destrukcyjne cykle międzypokoleniowe, aby stać się silniejszymi rodzicami i partnerami. Może sprawić, że poczujemy się bezpieczniej w sobie i zapewnimy większe bezpieczeństwo innym. Zmierzenie się z traumą nie jest łatwe, ale jest podstawowym aspektem leczenia psychicznego i fizycznego, narzędziem do budowania lepszych relacji i kluczem do odblokowania naszego najprawdziwszego ja.

Kalkulator Kalorii