Jak być dobrym rodzicem: wszystko zależy od Ciebie!

Jak być dobrym rodzicem: wszystko zależy od Ciebie!

Twój Horoskop Na Jutro

Tak wiele informacji na temat tego, jak być lepszym rodzicem, koncentruje się na technikach modyfikowania zachowania dziecka. Ale brakuje mu znaku. Badania wykazały, że jedyną rzeczą, jaką można zrobić, aby być lepszym rodzicem, jest skupienie się na rozwoju siebie. Od tego trzeba zacząć, aby być opiekuńczą, dostrojoną matką lub ojcem. Jeśli chodzi o rodzicielstwo, istnieje wiele powodów, dla których powinniśmy patrzeć w głąb siebie i rozumieć siebie jako ludzi, jeśli naszym celem jest stanie się lepszym rodzicem.



Dzieci budzą zakopane i nierozwiązane uczucia z własnego dzieciństwa.



Nasze dzieci często budzą bolesne uczucia, które dawno temu zablokowaliśmy przed naszą świadomością. Niewinność, żywiołowość i spontaniczność dziecka mogą wywołać ból w naszym dzieciństwie i grozić ich reaktywacją. Nasze unikanie tych starych uczuć może spowodować, że oderwiemy się od bliskich relacji z naszymi dziećmi. W chwilach, gdy istnieje związek emocjonalny, możemy czuć się niekomfortowo, a nawet odczuwać złość lub urazę wobec naszego dziecka. Jeśli będziemy bronić się przed uczuciami, które się w nas budzą, zostaniemy odcięci od naszych dzieci i źle dostrojeni do tego, co one czują i doświadczają.

W przedmowie do Współczująca opieka nad dziećmi , R.D. Laing opisał to:

Te wyciągnięte ramiona otwierają studnię samotności [u osoby dorosłej]. Ale w tych uczuciach, pomieszanych w nich jednocześnie, nowe i nieświeże fizyczne zapachy duchów przebudzonych doznań w sobie, przywołuje ta martwa ja, że ​​ja, która byłam mną, widzę w dziecku. Dziecko wciąż przemawia do mnie językiem serca, językiem, którego nauczyłam się zapominać i nie ufać całym moim „sercem”.



Zamiast nadal bronić się przed uczuciami, które tłumiliśmy w dzieciństwie, możemy stawić im czoła i zrozumieć wszelkie nierozwiązane traumy. Kiedy zrozumiemy, co wydarzyło się w naszym dzieciństwie, możemy być skuteczniejszymi rodzicami i rozwijać bezpieczniejsze więzi z naszymi dziećmi. W Rodzicielstwo od środka , Dan Siegel stwierdza: „Integracja naszej własnej samowiedzy ułatwia nam bycie otwartym na proces nawiązywania emocjonalnej więzi z naszymi dziećmi. Spójna samowiedza i łączenie interpersonalne idą w parze”.

Projektujemy nasze krytyczne uczucia o sobie na nasze dzieci.



Ambiwalentne postawy, jakie mamy wobec naszych dzieci, są po prostu odzwierciedleniem ambiwalentnych postaw, jakie mamy wobec siebie. Wszyscy ludzie są podzieleni w tym sensie, że mają uczucia ciepłego szacunku do siebie, a także uczucia nienawiści do samego siebie i deprecjonowania siebie. Nic więc dziwnego, że rodzice przejawiali te same sprzeczne postawy wobec swojego potomstwa. Postawy rodziców wobec dzieci są produktem ubocznym ich fundamentalnych konfliktów i ambiwalencji wobec siebie.

Nierzadko zdarza się, że rodzice wyrzekają się swoich samokrytycznych postaw i negatywnego obrazu siebie, projektując je na swoje dziecko. Kiedy to robią, są wtedy nadmiernie krytyczne wobec tych przewidywanych cech i cech dziecka. W rezultacie dzieci zaczynają postrzegać siebie przez negatywny filtr, który pozostanie z nimi przez całe życie.

Najlepiej możemy pomóc naszym dzieciom nie poświęcając się dla nich, ale starając się spełnić nasze życie. Kiedy jesteśmy zaangażowani w uczciwe dążenie do naszych celów, służymy naszym dzieciom jako pozytywny przykład. Aby uczyć nasze dzieci, jak żyć „dobrym życiem”, musimy autentycznie cenić siebie, akceptować wszystkie nasze uczucia, pragnienia i priorytety oraz aktywnie uczestniczyć we własnym życiu. W zakresie, w jakim zachowamy naszą zdolność odczuwania i chęć pełnego inwestowania w nasze życie, będziemy mieć głęboki pozytywny wpływ na osobisty rozwój naszych dzieci i na ich przyszłość. Bruno Bettelheim powiedział: „Nie musimy twierdzić, że jesteśmy doskonali. Ale jeśli staramy się najlepiej jak potrafimy, aby sami żyć dobrym życiem, nasze dzieci, pod wrażeniem zalet dobrego życia, pewnego dnia będą chciały zrobić to samo”.

Zamiast żyć własnym życiem, wielu rodziców żyje przez swoje dzieci. Zamiast ofiarować je swoim dzieciom, zabierają im. Rodzice ci w rzeczywistości odgrywają głód emocjonalny, niezaspokojoną tęsknotę za miłością i troską spowodowaną deprywacją we własnym dzieciństwie. Mylą intensywne uczucia potrzeby z uczuciami prawdziwej miłości. Długotrwały kontakt z emocjonalnie głodnym rodzicem sprawia, że ​​dziecko czuje się wyczerpane i puste.

Zamiast dążyć do pełnienia roli „doskonałego” rodzica, a nawet „dobrego” rodzica, matki i ojcowie mogą zaoferować swoim dzieciom znacznie więcej, będąc z nimi szczerymi; przyznając się do ich niedociągnięć i słabości, dzieląc się z nimi historią ich własnych lat formacyjnych, ujawniając ich osobiste zmagania, a także ich sukcesy i ogólnie odnosząc się do nich tak szczerze, jak to możliwe. Ostatecznie człowieczeństwo rodziców i współczucie dla siebie są najważniejszymi atrybutami współczującego wychowywania dzieci.

Niech twoje dzieci cię kochają

Rodzice, którzy dorastali z wyobrażeniem o sobie, że są niekochani, często są odporni na bliskie, czułe chwile ze swoimi dziećmi lub na to, by dziecko patrzyło na nie z miłością. Kiedy rodzice nie mogą znieść uczucia, że ​​dzieci ich kochają, reagują na nie negatywnie. Książki o wychowaniu dzieci nie nadają temu zjawisku wagi, na jaką zasługuje. W Pokonaj swój krytyczny głos wewnętrzny oraz Napisałem:

Nasze dzieci muszą być w stanie odczuwać swoje kochające uczucia do nas, do ludzi, którymi naprawdę jesteśmy za naszymi rolami jako rodzice. Jeśli odmówimy tej szansy naszym dzieciom, będą cierpieć emocjonalnie. Musimy nauczyć się być otwarci na spontaniczne wyrażanie uczuć i miłości naszych dzieci wobec nas. Wydaje się to oczywiste, ale może to być najtrudniejsze zadanie, przed którym stoimy jako rodzice.

Kalkulator Kalorii