Dlaczego jesteśmy uzależnieni od odrzucenia?

Dlaczego jesteśmy uzależnieni od odrzucenia?

Twój Horoskop Na Jutro

Nie musisz być psychologiem, aby zauważyć bardzo dotkliwy wpływ rozstania na zdrowie psychiczne danej osoby. Kiedy związek się kończy, upokorzenie, wściekłość, samotność, udręka i smutek wydają się jednocześnie pojawiać u drzwi, maszerując ramię w ramię, by hałaśliwie paradować wokół naszej psychiki. Wyrzucenie tych emocji to kwestia uzdrowienia, pojednania, znalezienia spokoju w sobie i jakoś pójścia dalej. Droga do wyzdrowienia jest trudna, nie tylko dlatego, że zmagamy się z rzeczywistą utratą osoby lub sposobu życia, który naprawdę kochaliśmy, ale dlatego, że każde bolesne odrzucenie jest napędzane przez dwie siły: rzeczywistość samej straty i armię negatywne, nienawistne myśli budzą się w nas.



Każde zranienie, którego doświadczamy, odbija się echem ododrzuceniai bolesne wydarzenia z naszej przeszłości. Przez całe życie jesteśmy psychicznie ukształtowani przez nasze doświadczenie. Zamiatamy, zbierając kurz z wielu kłamstw, nieporozumień, zdrad, krytyki i odrzuceń, których doświadczyliśmy od chwili narodzin: przerażającego czasu, gdy rodzic stracił kontrolę, gniewnego spojrzenia opiekuna, dezaprobaty kogoś, kogo podziwialiśmy lub porzucenie ukochanej osoby. Wszystkie te stare i znajome doświadczenia ukształtowały sposób, w jaki postrzegamy siebie i otaczający nas świat.



Jako dorośli mamy tendencję do wykorzystywania bolesnych wydarzeń z naszej teraźniejszości, aby potwierdzić negatywne postawy z naszej przeszłości. Okropne rzeczy, w które wierzymy o sobie na głębokim, fundamentalnym poziomie, powracają w chwili, gdy sytuacja taka jak zerwanie może zostać wykorzystana do udowodnienia ich i wsparcia. Jak często słyszymy ludzi świeżo porelacjamówić rzeczy w stylu: „On nigdy tak naprawdę mnie nie kochał. Nigdy nikogo nie znajdę. Jestem skazany na samotność. Kto by mnie wybrał? Jak zwolnienie jednej osoby może spowodować taką spiralę powszechnego wstydu? Dlaczego nie możemy pozbyć się tego dojmującego uczucia upokorzenia i niegodności w chwili, gdy ktoś zdecyduje, że nie chce być z nami romantycznie?

Mój ojciec, psycholog i pisarz, niedawno skomentował: „To niesamowite, jak ludzie wysysają szpik z odrzucenia”. Podczas gdy większość z nas lubi myśleć, że wszystko, czego chcemy, toprawdziwa miłośćrzeczywistość jest taka, że ​​wielu z nas jest uzależnionych od odrzucenia. Odrzucenie potwierdza negatywny punkt widzenia tego, co mój ojciec nazywa „krytyczny głos wewnętrzny. Ten „głos” reprezentuje wewnętrznego wroga ukształtowanego z negatywnych wydarzeń, które miały miejsce we wczesnym okresie życia. Chociaż komentarz tego krytycznego wewnętrznego głosu może nie być przyjemny, jest znajomy i jeśli nie kwestionujemy go, uparcie niesiemy go ze sobą w dorosłość.

To wyjaśnia, dlaczego w rozstaniu, zamiast po prostu odczuwać smutek z powodu utraty kogoś ważnego dla nas, tak często jesteśmy zdeterminowani, aby obrócić odrzucenie przeciwko sobie. Nasz krytyczny wewnętrzny głos, który mógł zostać uciszony, gdy pławiliśmy się w uczuciach kogoś, na kim nam zależało, jest teraz tam, by chłodno powiedzieć: „Tak ci mówiłem”. Tak jak nasze pozytywne poczucie siebie jest po to, by przenieść nas przez mroczne czasy, tak nasz wewnętrzny krytyk jest po to, by ciągnąć nas przez błoto. To, po której stronie nas samych wybieramy, może oznaczać różnicę między życiem bogatym i satysfakcjonującym, a powstrzymywaniem się od prawdziwego szczęścia na każdym kroku.



Aby poradzić sobie z odrzuceniem lub jakimkolwiek bolesnym wydarzeniem w naszym życiu — utrata pracy, niekonsekwencja przyjaciela, rozczarowanie członka rodziny — musimyprzeciwstawić się naszemu krytycznemu wewnętrznemu głosowi. Możemy to zrobić, identyfikując najpierw, kiedy ten głos wkrada się do naszego myślenia. Kiedy myśl typu „Naprawdę za nim tęsknię” zmienia się w „Nigdy nie spotkam nikogo takiego jak on. Nikt mnie nigdy nie pokocha? Aby pomóc nam złapać ten okrutny wewnętrzny dialog bez ślepego wierzenia w każde wypowiedziane słowo, pomocne jest myślenie o naszych myślach w trzeciej osobie. Czy kiedykolwiek pozwolilibyśmy komuś mówić do nas tak, jak my krzyczymy na siebie? Co więcej, czy kiedykolwiek tolerowalibyśmy kogoś, kto rozmawia z naszym przyjacielem w sposób, w jaki przemawia do nas nasz krytyczny głos wewnętrzny?

Musimy uchwycić moment, w którym naszagniewzwraca się przeciwko nam. Kiedy twoje myśli zmieniają się z „Nienawidzę jej za to, że mnie zostawiła” na „Oczywiście, że mnie zostawiła. Jestem nikim”, możesz się założyć, że twójwewnętrzny krytykjest teraz w pracy. Im więcej jej słuchamy i oddajemy się jej doktrynom, tym słabsi i gorzej się czujemy. Kiedy poczujesz, że ten głos przenika, poświęć chwilę na zapisanie swoich myśli w trzeciej osobie. Używaj zwrotów „ty” zamiast „ja” (np. „Oczywiście, że cię zostawiła. Jesteś nikim”). Zastanów się, jak brzmi dla ciebie ten głos. Czy to jest znajome? Skąd to mogło pochodzić? Następnie odpowiedz na ten głos ze współczuciem przyjaciela. Możesz pisać oświadczenia typu: „Nie jestem bezwartościowy. Jestem dobrą osobą i dobrym wyborem. Zasługuję na miłość.



Im bardziej potrafimy rozpoznać, kiedy zwracamy się przeciwko sobie, a nie tylko odczuwać ból trudnych wydarzeń, tym lepiej będzie nam na dłuższą metę. Możemy nauczyć się czysto oddzielać nasze obecne uczucia od starego bólu i zniewag, które nosimy ze sobą. Możemy nauczyć się traktować odrzucenie jako utratę osoby, którą cenimy bez utraty poczucia własnej wartości.

Kiedy wychodzimy z wypaczonego punktu widzenia naszego wewnętrznego krytyka, możemy nakreślić własne zasady i postępować zgodnie z nimi. W ten sposób budujemy silne i zdrowe poczucie siebie, którego nikt nie może zniszczyć. Coraz trudniej jest zdefiniować siebie oczami kogoś innego, szczególnie tych, którzy po drodze nas skrzywdzili. Celem zniesienia naszego wewnętrznego krytyka i ustanowienia tego poczucia jaźni nie jest wzmacnianie naszego ego ani budowanie muru ochronnego, który odpędza osoby z zewnątrz lubzamyka nas od miłości. To po prostu rozpoznanie i oddzielenie od przeszłych wpływów, które sprowadziły nas na manowce. Ta podróż różnicowania pomaga nam odkryć, kim naprawdę jesteśmy, poczuć się solidnymi i godnymi siebie oraz zaakceptować, że jesteśmy kochani i że jesteśmy od dnia, w którym się urodziliśmy.

Kalkulator Kalorii