Dla rodziców: jak to jest być dzieckiem?

Dla rodziców: jak to jest być dzieckiem?

Twój Horoskop Na Jutro

Cześć mamusiu! Cześć tatusiu! Oto jestem, twoje dziecko. Ten, którego nadejście oczekiwałeś już od miesięcy. Tylko, że to może nie być takie, jak myślałeś, że będzie. Cały czas płaczę, nie wiesz, czego chcę i nie wiesz, co ze mną zrobić. Oto kilka wiadomości: ja też nie wiem, czego chcę i co ze mną zrobić. Oto niektóre z najważniejszych rzeczy, których oboje musimy się nauczyć o sobie nawzajem i jak sprawić, by wszyscy byli szczęśliwi.

Znajdowanie jedzenia

Po miesiącach spędzonych w cieple i komforcie łona mamy, jestem wrzucony do tego nowego wspaniałego świata. Nie jestem pewien, co ze sobą zrobić, a nawet kim naprawdę jestem. Wszystko jest takie dziwne i zaczynam krzyczeć. Gdzie ja jestem? Pomoc!. Nagle czuję, że coś mnie trzyma. Czuję twoją ciepłą skórę i nieustanne walenie, które wydaje mi się tak znajome. Moje łzy zaczynają cichnąć, gdy czuję się pocieszona Twoim objęciem. Czuję coś kuszącego, siara, i zaczynam szukać tego. Ten rozkoszny zapach przypomina mi, że jestem głodny i chciałbym jeść, ale pępowina, która była do mnie przyczepiona przez te wszystkie miesiące, nie spełnia już swojej funkcji. Czuję, jak sutek mamy przyciska się do moich ust i zaczynam otwierać usta. Na początku jestem niezdarna i grzebię, niepewna tego, co robię. Ale w moich ruchach jest coś instynktownego i czuję, że to właściwy kierunek działania. Mamusia pomaga mnie prowadzić i wkrótce przyczepiam się do jej sutka. Mmmm, słodki nektar! Płyn smakuje dokładnie tak, jak piłam w łonie matki przez te wszystkie miesiące. Czuję natychmiastową pociechę w zażyłości i teraz jestem spokojna.Reklama



Skóra do skóry

Twój dotyk jest dla mnie pocieszający. To nie tylko pocieszające, ale kontakt skóra do skóry pomaga mi się rozwijać poprzez stymulację produkcji hormonów wzrostu i trawienia. Dotyk Twojej ciepłej skóry i dźwięk Twojego głosu sprawiają, że czuję się bezpiecznie. Nie przestawaj mnie przytulać, proszę! Słyszę twoje głosy i to sprawia, że ​​przestaję płakać, ponieważ są to te same głosy, które słyszę przez cały czas w łonie mamy. Słucham, jak mówisz, tonu w twoim głosie, zmiany wysokości i tonacji. Zaczynam poznawać różnice między waszymi głosami. Głos mamy brzmi inaczej niż tatusia. Mam ochotę otworzyć oczy, żeby zobaczyć, o co to całe zamieszanie. Próbuję otworzyć oczy, żeby zobaczyć twarze, które pasują do tych słodkich dźwięków, ale moje powieki są takie ciężkie. Czuję się zmęczony. Ziewnąłem i natychmiast zasnąłem.



Sen i płacz

Nie mam poczucia czasu, dni i noce to abstrakcyjna myśl. Budzę się, kiedy czegoś potrzebuję; kiedy czuję głód i kiedy czuję dyskomfort. Kiedy się budzę, wyczuwam otoczenie. Czy jestem gdzieś inna? Czy mamusia czy tatuś jest w pobliżu? Wydałam piskliwy okrzyk, sygnał, by ktoś przyszedł mi pomóc. Kiedy płaczę, wydzielam kortyzol, hormon stresu, który zwiększa tętno i temperaturę. Jeśli wystarczająco się rozpłaczę, mogę zacząć się rozgrzewać i zaczynam wymachiwać rękami i nogami. Tylko nie wiem, to są moje ręce i nogi. To tylko obce przedmioty przyczepione do mnie, których nie mogę kontrolować. Ups, właśnie uderzyłem się w twarz. Oj, to boli! Płaczę mocniej. Nagle pojawia się mamusia. Słyszę jej miękki i pocieszający głos. Nie wiem, co mówi, ale to brzmi ładnie. Podnosi mnie i bierze w ramiona. Czuję coś słodkiego i chcę posmakować, odwracam głowę w kierunku jedzenia. Mamusia próbuje mnie nakarmić, a ja chcę jeść, ale jestem rozproszona. Zaczynam z tym walczyć, jest jeszcze coś, co wymaga twojej uwagi. Czuję się mokra i zirytowana. Moja pielucha jest pełna i przemoczona. Proszę zajmij się tym najpierw, mamusiu!Reklama

Zmień moją pieluchę!

Mami wydaje się, że natychmiast pojmuje aluzję i woła. Chwilę później pojawia się tata. Bierze mnie w ramiona i na początku krzyczę mocniej. Lubiłam być w ramionach mamy, były takie ciepłe. Tatuś zaczyna mnie zmieniać. Cały proces wcale nie jest zabawny. Jest mi zimno i jestem szturchany i szturchany. Płaczę mocniej i czuję, że tatuś też się nie bawi. Czuję, jak wilgoć znika, a na mnie zakładana jest miękka i sucha pielucha. Moje ubrania są z powrotem i tatuś mnie odbiera. Przestaję płakać. Znowu czuję się komfortowo, a uścisk tatusia nie jest taki zły. Podnosi mnie i nagle stajemy twarzą w twarz. Patrzy mi w oczy i staram się skoncentrować na jego, ale trudno to zobaczyć. Moja wizja nie jest taka jasna – około 20/300. Można to porównać do patrzenia na świat przez szklaną butelkę. Zaczyna mnie ciągnąć trochę dalej – około stopy od swojej twarzy. To jest o wiele lepsze. Nadal nie widzę zbyt dobrze, ale z tej odległości jest trochę wyraźniej.

Całkowita błogość

Po kilku chwilach przypominam sobie, że jestem głodny i znów zaczynam płakać. Uśmiech tatusia znika. Zaczynam wymachiwać i grzebać w poszukiwaniu jedzenia. Tatuś niechętnie przekazuje mnie mamie, a ona zaczyna mnie karmić. Znowu jestem zadowolona, ​​gdy zatapiam się w ramionach mamusi i gorączkowo ssę po jedzenie. Chcę powiedzieć tacie, żeby nie brał tego do siebie. Kocham go tak samo, ale jestem równie głodny. Tylko że nie mogę mu powiedzieć, przynajmniej jeszcze nie.Reklama



Bądź moją skałą, bądź moim wzorem do naśladowania

W ciągu najbliższych kilku miesięcy i lat będę się rozwijał i rozwijał. Każdego dnia dowiem się czegoś nowego i to Cię zachwyci. Sam siebie zaskoczę, będę sfrustrowany, ale nadal będę wytrwać i naciskać. Ale nie mogę zrobić tego wszystkiego sam, potrzebuję cię. Potrzebuję, żebyś mnie wspierała i wskazywała drogę. Jestem taka mała i nowa w tym świecie, że nie wiem, co robię. Proszę o cierpliwość i daj mi swoją bezwarunkową miłość. To wszystko, czego potrzebuję od was, mamusi i tatusia.

Wyróżnione zdjęcie kredytowe: Katie Tegtmeyer przez flickr.com Reklama



Kalkulator Kalorii