Czy możesz ufać własnym wyobrażeniom?

Czy możesz ufać własnym wyobrażeniom?

Twój Horoskop Na Jutro

Jeśli znasz psychologiczny termin „przeniesienie”, prawdopodobnie kojarzysz go z klientem w terapii przenoszącym pewne uczucia na swojego analityka. Jednak znaczenie przeniesienia jest nieco szersze i odnosi się do przekierowania emocji, często pochodzących z dzieciństwa, na kogoś w teraźniejszości. Jak jeden artykuł na MentalHelp.net ujmując to tak: „Przeniesienie jest bardzo podstawowym procesem, który ludzie nieustannie wykonują na lepsze i na gorsze”. Ponieważ nie jest to świadomy proces, może być bardzo trudno pojąć fakt, że projekcje lub założenia, które przyjmujemy na temat innych, mają wiele wspólnego z czymś, co nawet nie dzieje się tu i teraz.



Jako istoty ludzkie jesteśmy stworzeni, aby wierzyć w nasze własne spostrzeżenia. W naszych relacjach z innymi ludźmi zawsze ufamy własnej opinii lub myślimy, że mamy rację. Gdybyśmy jednak wzięli pod uwagę, że niektóre z naszych reakcji emocjonalnych opierają się bardziej na tym, co nam się przydarzyło, niż na tym, co się z nami dzieje, moglibyśmy być nieco bardziej pokorni. Tak duża część filtra, przez który patrzymy na siebie i otaczający nas świat, ma związek z naszym wczesnym życiem i adaptacjami, które wprowadziliśmy do naszego specyficznego otoczenia.



Ludzie są stworzeniami adaptacyjnymi. Jako dzieci dostosowujemy się do naszego środowiska społecznego w ramach naszego przetrwania. Nasze ścieżki sensoryczne zaczynają się rozwijać już trzy miesiące przed naszym urodzeniem. Pierwsze sześć lat to krytyczny okres, w którym kładziemy wiele obwodów neuronowych naszego mózgu. Wydarzenia, które mają miejsce w tym przedziale czasowym, mogą zatem kształtować naszą reaktywność i stopień pobudzenia do różnych stanów w późniejszym życiu. Z tego powodu wszelkie wczesne przeciwności, których doświadczamy, mają duży wpływ na to, jak przetwarzamy otaczający nas świat.

Naszstyl załącznikaz kluczowymi postaciami w naszych latach kształtowania się, stają się wewnętrznymi „modelami roboczymi”, rozwijamy sposób funkcjonowania relacji, wpływając w ten sposób na to, jak postrzegamy lub doświadczamy połączeń międzyludzkich przez całe nasze życie. Możemy dorastać, pytając, czy inni są godni zaufania lub czy można bezpiecznie wyrazić to, czego chcemy. Możemy czuć się gotowi, by ludzie nas zwrócili. Możemy zacząć postrzegać najbliższych nam ludzi w naszym dorosłym życiu jako podobnych do członków naszej rodziny. Nasze wczesne wzorce przywiązania mogą wypaczyć naszą rzeczywistość i zniekształcić sposób, w jaki postrzegamy innych, wierząc, że są bardziej krytyczni, odrzucający, kontrolujący, zaborczy itp. niż w rzeczywistości.

Nasze relacje we wczesnym dzieciństwie nie tylko wpływają na nasze postrzeganie tego, jak jesteśmy traktowani, ale także wpływają na to, jak traktujemy osoby wokół nas. Błędne wyobrażenia oparte na naszej przeszłości pomagają wyjaśnić, jak bardzo się denerwujemy, gdy niektóre słowa lub wyrażenia nas pobudzają. Każdy z nas ma wyzwalacze, które są w nas wbudowane w oparciu o doświadczenia z wczesnego dzieciństwa. Te małe wyzwalacze mogą prowadzić do dużych reakcji.

Wszyscy możemy pomyśleć o przyjacielu, który nagle zboczył z drogi, którego reakcja wydawała się mieć niewiele wspólnego z rzeczywistością, ale znacznie trudniej jest zauważyć, kiedy sami przesadzamy lub źle postrzegamy. Jednak poznanie naszych wyzwalaczy może pomóc nam zidentyfikować, kiedy nasze reakcje nie są zsynchronizowane z tym, co dzieje się w danej chwili. Na przykład, jeśli jako dzieci czuliśmy się zaniedbywani, możemy mieć tendencję do błędnego myślenia, że ​​jako dorośli jesteśmy lekceważeni. Możemy łatwo znaleźć powody, by czuć się lekceważonymi lub odrzucanymi. Jeśli dorastaliśmy w niestabilnym lub natrętnym środowisku, możemy szybko nie ufać lub obawiać się zaangażowania. W zależności od naszego specyficznego wzorca lub wyzwalacza, jedna drobnostka, którą robi osoba (szczególnie ktoś bliski) może zostać zdmuchnięta nieproporcjonalnie, wywołując intensywność z dawnych czasów.



Prognozy, które robimy na ludzi w naszym życiu, mogą wpływać na wszystko, od naszych relacji, przez nasz styl rodzicielski, po naszą karierę. Możemy projektować uczucia z dzieciństwa na własne dzieci. Jeśli czuliśmy się pokrzywdzeni we wczesnych latach, możemy postrzegać nasze dzieci jako odczuwające odmowę i rekompensować to nadmiernym pobłażaniem im. Jeśli czuliśmy się pominięci w naszej pierwotnej rodzinie, w naszych dorosłych związkach, możemy postrzegać naszego partnera jako odrzucającego za każdym razem, gdy zdecyduje się zrobić coś bez nas. Jeśli jako dzieci często byliśmy znieważani, możemy postrzegać naszego szefa jako krytycznego wobec nas, czytając jego komentarze lub wyraz twarzy. W każdym z tych przypadków tak naprawdę nie widzimy aktualnych postaci w naszym życiu takich, kim naprawdę są, ale przez filtr naszych własnych oczekiwań.

Oczywiście warto mieć pewność siebie i zaufanie do siebie. Ale z pewnością są chwile w naszym życiu, kiedy nasza perspektywa jest przyćmiona negatywnymi nakładkami z naszej przeszłości i naszą własną wewnętrzny krytyk to rzuca wątpliwości i krytykę na wszystko, co robimy. Powstaje więc pytanie, jak możemy oddzielić te nakładki z naszego rzeczywistego punktu widzenia? Ucząc się, w jaki sposób możemy zniekształcać ludzi w naszym życiu, zyskujemy wgląd w naszą historię i nasze wzorce myślenia. Im więcej możemy zrozumieć, w jaki sposób nasza przeszłość wpływa na naszą teraźniejszość, tym bardziej możemy pozbyć się niepożądanych warstw lub bagażu emocjonalnego, które mogą mieć negatywny wpływ na nasze obecne relacje.



Jedną ze wskazówek, czy reagujemy racjonalnie na rzeczywistą sytuację lub wyzwalają nas stare uczucia, jest zauważenie tych momentów, kiedy nasz nastrój nagle się zmienia lub przytłacza nas ukłucie emocji. Może się wydawać, że przełącznik został włączony lub w naszych umysłach włączył się alarm. Poza naszą natychmiastową reakcją emocjonalną, jeśli zauważymy, że znajdujemy ukryte znaczenie w słowach lub zachowaniach innych ludzi lub jeśli zaczniemy budować sprawę lub czujemy się ofiarą, zawstydzeniem, odrzuceniem lub brakiem szacunku, może to być czas, aby głębiej zagłębić się w przyczynę.

Powinniśmy pomyśleć o tym, co wywołało tę reakcję: pewne pytanie współpracownika, roztargniony komentarz współmałżonka, mały sprzeciw ze strony naszego dziecka. Zamiast zakładać, że współpracownik nas nie słucha, że ​​nasz współmałżonek jest krytyczny lub że nasze dziecko wymyka się spod kontroli, możemy rozważyć, że dzieje się w nas coś innego, co ma z nim niewiele wspólnego . Mamy tendencję do bycia wyjątkowo wrażliwymi na sposoby traktowania, które raniły nas w przeszłości. Możemy nawet szukać lub błędnie interpretować interakcje, aby dopasować się do starego sposobu odczuwania lub postrzegania siebie, które choć bolesne, może czuć się komfortowo w swojej znajomości.

Nie chodzi mi o to, by sugerować, że wszystkie nasze obecne reakcje są jedynie reakcjami na naszą przeszłość. To po prostu zaoferowanie nowego sposobu patrzenia na świat, który może pomóc nam zrozumieć niektóre z naszych percepcji, które mogą być błędne, i odpowiednio zmienić nasze zachowanie. Dlatego mówię ludziom, że tak ważne jest, aby w pełni poczuć i nadać sens naszemu dzieciństwu. To brama do życia w sposób, który jest dla nas ważny, wolny od mniej pożądanych nawarstwień naszej historii. Może nam pomóc odróżnić wszelkie paranoidalne, podejrzliwe, krytyczne, niepewne myśli z naszego prawdziwego punktu widzenia. Jak na ironię, aby to zrobić, być może będziemy musieli być trochę bardziej pokorni i zaakceptować pogląd, że nasz punkt widzenia nie zawsze jest trafny. Będziemy musieli zaakceptować to, że aby zobaczyć świat takim, jaki jest, musimy odejść od tego, jaki był kiedyś.

Kalkulator Kalorii