7 powodów, dla których większość ludzi boi się miłości

7 powodów, dla których większość ludzi boi się miłości

Twój Horoskop Na Jutro

Co powstrzymuje nas przed znalezieniem i zatrzymaniem miłości, o której mówimy, że chcemy?

Mniej więcej o tej porze zeszłego roku Virgin Mobile USA ogłosił 13 lutego „Narodowym Dniem Rozpadu”. Zrobili to po przeprowadzeniu ankiety, w której 59 procent osób stwierdziło, że gdyby chcieli zakończyć swój związek, hipotetycznie zrobiliby to przed Walentynkami, aby zaoszczędzić pieniądze. Często mówi się, że na początku roku obserwuje się gwałtowny wzrost w kilku splitach, z różnymi źródła twierdząc, że w styczniu odbywa się najwięcej rozwodów i separacji par. Być może słyszałeś nawet, jak to się nazywa „ Narodowy Miesiąc Rozpadu . W tym tak zwanym okresie rozstania możemy być na tyle niefortunni, że jesteśmy świadkami rozstania się niegdyś szczęśliwych par na prawo i lewo, albo możemy opowiedzieć o naszym własnym, bolesnym rozstaniu z partnerem, którego kiedyś kochaliśmy.



Bez względu na harmonogram, większość z nas może opowiedzieć historię utraconej miłości. To pozostawia pytanie „dlaczego związki zawodzą?” pozostawać mocno z tyłu naszych umysłów. Odpowiedź dla wielu z nas można znaleźć wewnątrz. Niezależnie od tego, czy o tym wiemy, czy nie, większość z nas boi się naprawdę się zakochać. Chociaż nasze lęki mogą objawiać się na różne sposoby lub ujawniać się na różnych etapach związku, wszyscy mamy mechanizmy obronne, które, jak sądzimy, na pewnym poziomie uchronią nas przed zranieniem. Te mechanizmy obronne mogą oferować nam fałszywą iluzję bezpieczeństwa, ale powstrzymują nas przed osiągnięciem bliskości, której najbardziej pragniemy. Więc co napędza nasze?obawy o intymność? Co powstrzymuje nas przed znalezieniem i zatrzymaniem miłości, o której mówimy, że chcemy?



1. Prawdziwa miłość sprawia, że ​​czujemy się bezbronni. Nowy związek to niezbadane terytorium, a większość z nas ma naturalne lęki przed nieznanym. Zakochanie się oznacza podjęcie prawdziwego ryzyka. Pokładamy duże zaufanie w drugiej osobie, pozwalając jej wpływać na nas, co sprawia, że ​​czujemy się odsłonięci i bezbronni. Naszpodstawowe mechanizmy obronnesą kwestionowane. Wszelkie nawyki, które mamy od dawna, które pozwalają nam czuć się skoncentrowanymi na sobie lub samowystarczalnymi, zaczynają znikać. Mamy skłonność wierzyć, że im bardziej nam zależy, tym bardziej możemy zostać zranieni.

2. Nowa miłość budzi dawne rany. Kiedy wchodzimy w związek, rzadko jesteśmy w pełni świadomi tego, jak wpłynęła na nas nasza historia. To, w jaki sposób zostaliśmy zranieni w poprzednich związkach, począwszy od dzieciństwa, ma silny wpływ na to, jak postrzegamy osoby, z którymi się zbliżamy, a także na to, jak zachowujemy się w naszymromantyczne związki. Stara, negatywna dynamika może sprawić, że będziemy nieufnie otwierać się na kogoś nowego. Możemy odejść od intymności, ponieważ budzi ona stare uczucia zranienia, straty,gniewlub odrzucenie. Jak powiedział lekarz w rozmowie z lekarzem, „gdy tęsknisz za czymś, jak miłość, kojarzy się to z bólem”, bólem, który odczuwałeś nie mając tego w przeszłości.

3. Miłość kwestionuje starą tożsamość. Wielu z nas zmaga się z ukrytym poczuciem bycia niekochanym. Mamy problem z poczuciem własnej wartości i przekonaniem, że ktokolwiek może się o nas troszczyć. Wszyscy mamy 'krytyczny głos wewnętrzny”, który działa jak okrutny trener w naszych głowach, który mówi nam, że jesteśmy bezwartościowi lub nie zasługujemy na szczęście. Ten coach jest ukształtowany z bolesnych doświadczeń z dzieciństwa i krytycznych postaw, na które byliśmy narażeni we wczesnym okresie życia, a także z naszych uczućrodzicemieli o sobie.



Chociaż te postawy mogą być bolesne, z czasem zakorzeniły się w nas. Jako dorośli możemy nie postrzegać ich jako wroga, zamiast tego akceptując ich destrukcyjny punkt widzenia jako nasz własny. Te krytyczne myśli lub „wewnętrzne głosy” są często szkodliwe i nieprzyjemne, ale są również wygodne w swojej znajomości. Kiedy inna osoba postrzega nas inaczej niż nasze głosy, kochając nas i doceniając nas, możemy faktycznie zacząć czuć się nieswojo i defensywnie, ponieważ kwestionuje to te od dawna utrzymywane punkty identyfikacji.

4. Z prawdziwą radością przychodzi prawdziwy ból. Za każdym razem, gdy w pełni doświadczamy prawdziwej radości lub czujemy cenność życia na poziomie emocjonalnym, możemy spodziewać się ogromnej ilości smutku. Wielu z nas unika rzeczy, które by nas uszczęśliwiały, bo to też sprawia, że ​​odczuwamy ból. Prawdą jest również coś przeciwnego. Nie możemy selektywnie znieczulać się na smutek, nie znieczulając się na radość. Jeśli chodzi o zakochiwanie się, możemy wahać się, czy nie wchodzić „całkowicie”, ze strachu przed smutkiem, który w nas wzbudzi.



Kalkulator Kalorii