Wszyscy słyszeliśmy: Zawsze staraj się jak najlepiej. Niezależnie od tego, czy pochodzi od naszych rodziców, nauczyciela czy trenera sportowego, robienie wszystkiego, co w naszej mocy, zawsze było frazesem, który odbija się echem przez całe nasze życie. Ale co tak naprawdę oznacza robienie wszystkiego najlepszego? A czy jest w ogóle możliwe, aby zawsze dawać z siebie wszystko?

Zdecydowanie mówię tak, tak jest.

Przez lata wierzyłam, że wszystko, co próbowałam zrobić w życiu, mi się nie udaje. Odkryłem, że pozwoliłem, by małe upadki zamieniły się w kulę śniegową, doprowadzając moją samoocenę do nieistnienia. W końcu w pełni uwierzyłem, że jestem bezwartościowy i nie mam potencjału.

Jedną z rzeczy, których nauczyłam się z depresji, było to, że zawsze kładłam na sobie tyle stresu, co prowadziło do intensywnego cienia niezadowolenia podążającego za mną, gdziekolwiek się udałem. Zawsze zgadywałam siebie i bez względu na to, jak bardzo się starałam, czułam, że nigdy nie radziłam sobie wystarczająco dobrze.Reklama

Co tak naprawdę oznacza robienie wszystkiego najlepszego?

Robienie wszystkiego najlepiej jak potrafisz jest równoznaczne z przeżywaniem każdej chwili w pełni jej potencjału. I ten potencjał istnieje w każdej sytuacji, jaką napotkasz w swoim życiu. Jedyne, czego się od ciebie wymaga, to nie walczyć z tym, co życie stawia ci na drodze.

Robienie wszystkiego najlepiej jak potrafisz nie polega na spełnianiu oczekiwań czy osiągnięciach. Nie chodzi o sukces lub porażkę (lub cokolwiek ta etykieta w ogóle oznacza). Chodzi o wkładanie całej swojej energii w każdą sytuację życiową, której obecnie doświadczasz.

Przemyśl definicję porażki.

Każda chwila, w której myślisz, że zawiodłeś, miała się wydarzyć dokładnie tak, jak się wydarzyła, a nie inaczej. Jeśli czujesz, że ci się nie udało, sugeruję przemyślenie swojej definicji sukcesu. To często te momenty, które określamy jako porażki, uczą nas najwięcej o nas samych.

Kiedy zaczynasz traktować każdą chwilę, w której określasz porażkę jako element budujący sukces, twoja perspektywa drastycznie się zmienia. Uświadom sobie, że porażka nie może istnieć bez myśli, która za nią stoi, nazywając ją porażką.
To jest wybór, nawet jeśli jest nieświadomy.Reklama

Każda okazja, której się nie udaje, tworzy więcej miejsca na rozwój. Zamiast traktować każdą porażkę jako oznakę słabości, przetestuj swoją odporność. Podejmij wyzwanie i wykorzystaj każdą szansę na odbicie się od niechcianego wyniku jako zabawne, ekscytujące nowe okno do odkrycia.

Zamiast pozwalać, by porażka była mrocznym momentem w twojej historii, niech będzie miarą postępu. Ucz się z tego i nie pozwól, aby przyćmiło twoją samoocenę w przyszłości.

Myślenie o robieniu wszystkiego, co najlepsze, nie może współistnieć z robieniem tego, co najlepsze.

Na przykład, jeśli jesteś graczem baseballu i ciągle myślisz o tym, jak najlepiej dawać z siebie wszystko, odciągnie to twoją uwagę od uderzenia w szybką piłkę poruszającą się z prędkością dziewięćdziesięciu mil na godzinę. Podobnie, jeśli jesteś naukowcem lub filozofem, myślenie o robieniu wszystkiego, co w twojej mocy, będzie przeszkadzać w myśleniu o zadaniu, które próbujesz rozwiązać.

Chodzi o to, że po prostu musisz żyć każdą chwilą z zamiarem oddania wszystkiego teraźniejszości, cokolwiek się z tym wiąże. Nie możesz zrobić wszystkiego, co w twojej mocy, jeśli martwisz się, że możesz sobie radzić lepiej. Inaczej nie różnisz się od psa goniącego ogon!Reklama

Proste metody na zmianę perspektywy

Wykorzystaj każdą okazję w życiu jako nową przygodę . Nawet jeśli jest to coś, co robiłeś tysiące razy, przeżyj to w pełni z perspektywy otwartego umysłu. Na przykład potraktuj czas spędzony w kolejce jako okazję do porozmawiania z nieznajomym lub docenienia środowiska, w którym się znajdujesz, zamiast z niepokojem myśleć o tym, jak nieszczęśliwy jesteś, ponieważ wszyscy inni poruszają się powoli.

Rób rzeczy, aby je wykonać, a nie je wykonywać. W życiu jest wiele sytuacji, których się boimy. Na przykład, jeśli musisz coś posprzątać, umysł często natychmiast pędzi do tego, nie mogę się doczekać, aż to się skończy. Zamiast bać się czegoś, dopóki nie zostanie to zrobione, potraktuj to jako okazję do pełnego zainwestowania w siebie. Może to zabrzmieć głupio, ale jest to tak prosty sposób na przeformułowanie swojego umysłu, które sprawi, że wszystko, co robisz, będzie przyjemniejsze.

Zamień intencję w działanie. Intencje są świetne, ale prowadzą tylko do tej pory. Czy słyszałeś kiedyś o frazie „podrabiaj to, dopóki ci się nie uda”? Uważam, że to zdanie zasadniczo oznacza działanie, nawet jeśli nie ma motywacji. To, że myślisz, że nie możesz czegoś zrobić, nie oznacza, że ​​nie możesz.

Twoje najlepsze stanie się lepsze

Zainwestowanie całej swojej energii w tę chwilę i odejście od myślenia o tym, jak ta chwila mogłaby być lepsza, jest praktyką, która poprawi wszystkie obszary twojego życia.Reklama

Jeśli zawsze inwestujesz całą swoją energię w świadome życie, z dala od nieświadomego umysłu, zawsze będziesz dawał z siebie wszystko. Nie bój się, że nie zrobisz tak dobrze, jak chcesz, albo ulegniesz tym lękom.

Pozostając w chwili i stając się w pełni obecnym, twój umysł zaczyna obawiać się przyszłości i coraz mniej harować nad przeszłością. Stajesz się mniej zależny od zewnętrznej walidacji. Spędzasz mniej czasu na ustalaniu oczekiwań, a więcej na robieniu rzeczy, które poprowadzą Cię do osiągnięcia Twoich celów.

Kiedy zawsze będziesz dawać z siebie wszystko, będziesz zaskoczony wynikami. Jest to program do życia, który rozwija się, im więcej nad nim pracujesz.

Wyróżnione zdjęcie kredytowe: Tucker Tyrrell przez tuckertyrrell.com Reklama