Jak radzić sobie z odrzuceniem

Jak radzić sobie z odrzuceniem

Twój Horoskop Na Jutro

Odrzucenie jest niemal nieuniknionym aspektem bycia człowiekiem. Nikt nigdy nie odniósł sukcesu w miłości ani życiu bez uprzedniego odrzucenia. Wszyscy tego doświadczamy, a jednak te chwile, w których to robimy, są często momentami, w których czujemy się najbardziej samotni i wyrzutkami.



Tak wiele bólu i walki, które znosimy, gdy czujemy się odrzuceni, nie opiera się nawet na samej stracie, ale na tym, co mówimy sobie o tym doświadczeniu, okrutnych sposobach, w jakie się poniżamy lub zalewamy beznadziejnymi myślami o przyszłości. Badania pokazują nawet, że nasza reakcja na odrzucenie jest w dużej mierze oparta na elementach z naszej przeszłości, takich jak historia przywiązania. W rezultacie sposób, w jaki reagujemy na odrzucenie, jest często równie lub nawet bardziej istotny niż samo odrzucenie. Z tych powodów mamy dużą moc, jeśli chodzi o wzmocnienie naszej reakcji na odrzucenie.



Istnieje wiele sposobów na nauczenie się radzenia sobie z odrzuceniem. Obejmują one narzędzia i techniki psychologiczne, które obejmują refleksję nad naszą przeszłością, wzmacnianie naszego zrozumienia siebie i wzmacnianie poczucia siebie, aby czuć się bardziej opanowanym i silnym w radzeniu sobie z obecną walką i stawieniem czoła przyszłości. Tutaj przedstawiamy niektóre z najpotężniejszych osobistych strategii radzenia sobie z odrzuceniem.

Jak radzić sobie z odrzuceniem: zmień perspektywę

Nasza zdolność postrzegania rzeczy jako „zmiennych” może mieć silny wpływ na to, jak radzimy sobie z odrzuceniem. Badacze ze Stanford odkryli niedawno, że „podstawowe przekonania danej osoby na temat osobowości mogą przyczynić się do tego, czy wyzdrowieją z bólu odrzucenia lub pozostaną w nim pogrążeni”. Ich studia ujawnili, że osoby, które mają „stałe nastawienie” i postrzegają osobowość jako bardziej ugruntowaną w kamieniu, częściej obwiniają siebie i swoje „toksyczne osobowości” za rozstanie. Kiedy doświadczają odrzucenia, mają tendencję do zgadywania i krytykowania siebie oraz postrzegania przyszłych relacji jako mniej obiecujących. Z drugiej strony osoby, które mają „nastawienie na rozwój”, postrzegają swoją osobowość jako coś, co można zmienić lub rozwinąć. Potrafią spojrzeć na rozstanie jako na okazję do rozwoju i zmiany. Mają nadzieję, że ich romantyczna przyszłość poprawi się, a relacje się poprawią. Ludzie z nastawieniem na rozwój znacznie szybciej wracają do zdrowia po rozstaniu. Jeśli potrafimy przyjąć ideę, że życie jest elastyczne i że straty dają nam szansę, możemy bardziej rozwijać się w sobie i mniej cierpieć, gdy doświadczamy odrzucenia.

Jak radzić sobie z odrzuceniem: Zwróć uwagę na swojego wewnętrznego krytyka

Jako istoty ludzkie jesteśmy pod wpływem nie tylko tego, co się z nami dzieje, ale także filtra, przez który patrzymy na to, co się z nami dzieje. Dr. Mos i Ell W. pisali obszernie o roli „krytycznego wewnętrznego głosu” osoby w kolorowaniu sposobu, w jaki postrzegają świat. Niczym podły trener żyjący w naszych głowach, ten wewnętrzny krytyk ma nas krytykować, podkopywać i sabotować. Tak jak pozytywne, opiekuńcze doświadczenia pomagają nam kształtować zdrowe poczucie siebie, które jest „po naszej stronie”, że tak powiem, nasz „krytyczny głos wewnętrzny” często powstaje z negatywnych doświadczeń wczesnego życia, które dały nam fundamentalne poczucie bycia złym lub złym w w jakiś sposób. Przez całe nasze życie reprezentuje rodzaj „anty-ja”, stronę nas, która jest zwrócona przeciwko sobie.



„Głos” reprezentuje destrukcyjny proces myślowy, który często rani nas w życiu i w związkach, często atakując nas, gdy jesteśmy najbardziej bezbronni. Na przykład, kiedy mamy do czynienia z odrzuceniem, głos jest po to, żeby nam powiedzieć: „Widzisz? Mówiłem ci, że to nie wyjdzie. Nikt nigdy nie mógłby cię naprawdę polubić. Nigdy nie znajdziesz tego, czego chcesz. Daje nam też złą radę: „Nigdy nie powinieneś był się tam wystawiać. Już nigdy nie możesz nikomu zaufać. Tylko się zranisz.

Wszyscy jesteśmy ludźmi i wadami i najprawdopodobniej mamy w sobie prawdziwe rzeczy, nad którymi chcemy pracować, ale ten głos nigdy nie jest dla nas przyjacielem i nie sprzyja prawdziwej zmianie. Utrwala cykl autodestrukcyjnego myślenia, po którym czasami następują samoograniczające się lub autodestrukcyjne działania. Kiedy mamy do czynienia z rozstaniem, możemy czuć się o wiele silniejsi i o wiele lepiej móc iść dalej, gdy jesteśmy po swojej stronie. Oznacza to, że nasz krytyczny głos wewnętrzny jest wrogiem numer jeden. Dr. Mos i Ell W. nakreślili konkretne kroki, które możemy podjąć, aby zidentyfikować te głosy, nadać im sens, oddzielić od nich i rzucić im wyzwanie na poziomie działania. Poważne traktowanie tej praktyki może naprawdę pomóc nam pozostać w zdrowym i realistycznym nastroju podczas powrotu do zdrowia po zerwaniu.



Przeczytaj, jak rzucić wyzwanie swojemukrytyczny głos wewnętrzny.

Nie oglądaj się za siebie w różowych okularach

Kiedy doświadczamy odrzucenia, często jesteśmy bardziej skłonni budować wszystko, co nas odrzuca. Oferty pracy mogą zacząć brzmieć lepiej, gdy ich nie otrzymamy. Daty mogą wyglądać bardziej atrakcyjnie, gdy nie oddzwonią. A relacje, które były niepewne lub sprawiały, że byliśmy nieszczęśliwi, mogą zacząć wydawać się błogie, gdy się rozwiążą. Radzenie sobie z odrzuceniem jest o wiele trudniejsze, gdy opłakujemy coś, co tak naprawdę nie istniało w taki różowy sposób, w jaki to pamiętamy.

Często pary, które zmagają się z bliskością, mają już do czynienia z tym, co dr F.S. nazywa „więź fantazji”, iluzję połączenia i bezpieczeństwa, która zastępuje prawdziwą miłość, intymność i uczucie. Zadowalają się formą bycia w związku, tracąc przy tym prawdziwy szacunek, ciepło i atrakcyjność, które przede wszystkim ich połączyły. W końcu, gdy jeden z partnerów postanawia zakończyć związek, druga osoba pozostaje w żałobie, nie tylko po związku, ale także po wymyślonej fantazji o byciu połączonym z drugą osobą. Zapominają lub ignorują sposoby, z którymi się zmagali, części, które nie pasowały do ​​drugiej osoby i cechy, których nie lubili w swoim partnerze lub w związku.

Kiedy czujemy się odrzuceni, nawet gdy czujemy złość na drugą osobę lub sytuację, często, na pewnym poziomie, jesteśmy bardziej skłonni się rozerwać, jednocześnie budując tego, który nas odrzuca. Idealizujemy osobę lub związek i tęsknimy za nim, jednocześnie wzmacniając ideę, że jesteśmy mniej lub niegodni. Musimy zdać sobie sprawę, że to poczucie niegodności często ma w nas znacznie głębsze korzenie, a to, co nas dręczy, często ma mniej wspólnego z rzeczywistą rzeczywistością tego, co straciliśmy, a więcej z fundamentalnym negatywnym uczuciem na temat nas samych, które popycha nas do uwierz fantazji nad rzeczywistością.

Jak radzić sobie z odrzuceniem: ćwicz współczucie dla siebie

W Studia na Uniwersytecie Arizony , badacz David Sbarra odkrył, że ludzie, którzy rozwiedli się, ale mieli wysoki poziom współczucia dla siebie, „zgłaszali mniej natrętnych negatywnych myśli, mniej złych snów o rozwodzie i mniej negatywnych ruminacji”. Jego odkrycia skłoniły Sbarrę do konkluzji: „Jeżeli wybierzesz wszystkie zmienne, które pozwalają przewidzieć, jak ludzie będą sobie radzić po zakończeniu małżeństwa, współczucie dla samego siebie naprawdę niesie ze sobą dzień”.

Współczucie dla siebie w rozumieniu wiodącego badacza i autora Współczucie dla siebie , dr Kristin Neff , obejmuje trzy kluczowe elementy.

  1. Uprzejmość kontra samoocena: Kiedy zauważamy, że nasz krytyczny głos wewnętrzny wkrada się i zabarwia nasz światopogląd, powinniśmy starać się praktykować życzliwość. Zasadniczo powinniśmy traktować siebie tak, jak byśmy traktowali przyjaciela. Możemy być wrażliwi i empatyczni wobec własnej walki. Nie chodzi o użalanie się nad sobą lub zaprzeczanie naszym błędom, ale o to, by nie być osądzającym lub okrutnym wobec siebie.
  2. Wspólna ludzkość a izolacja: Neff podkreśla, że ​​nikt nie jest sam w swojej walce, chociaż czasami może tak być. Wszyscy ludzie cierpią, a większość doświadczyła odrzucenia. Pamiętanie o tym związku może pomóc nam uniknąć poczucia, że ​​jesteśmy w jakiś sposób inni lub odizolowani. Wielu ludzi podąża podobną ścieżką i powinniśmy czuć nadzieję i więź, jeśli chodzi o naszą przyszłość.
  3. Uważność a nadmierna identyfikacja: Uważność to praktyka skupiania naszej świadomości na chwili obecnej, uczenia się siedzenia z myślą lub doświadczeniem bez osądzania. Oprócz prawie niezliczonych korzyści dla zdrowia psychicznego i fizycznego, uważność pomaga nam uniknąć nadmiernej identyfikacji z bolesnymi myślami i uczuciami, które się pojawiają. Możemy odczuwać nasze uczucia, nie pozwalając, aby nasze negatywne myśli przejęły kontrolę. Możemy uniknąć wsiadania do pociągu „krytycznych wewnętrznych głosów”, które katastrofalnie i zniekształcają nas i naszą rzeczywistość. Medytacja uważności lub ćwiczenia oddechowe mogą również być spokojniejsze, gdy pojawiają się silne emocje lub reakcje.

Współczucie wobec siebie uczy nas, że możemy być przyjaciółmi samych siebie, gdy doświadczamy odrzucenia. Możemy być szczerzy wobec siebie i sytuacji, zachowując przy tym życzliwość i zrozumienie.

Jak radzić sobie z odrzuceniem: pozwól sobie na odczuwanie bólu

Podczas gdy nienawidzenie siebie jest stratą czasu, próba odcięcia lub przeczesania naszych uczuć zwykle nie służy nam, gdy doświadczamy bolesnego wydarzenia w naszym życiu. Ważne jest, aby pozwolić sobie na odczuwanie smutku lub złości, które budzą się w nas, gdy czujemy się odrzuceni. Niektóre z tych uczuć mogą sięgać głębiej, ponieważ wyzwalają stare, podstawowe emocje. Z tego powodu możemy obawiać się odczuwania tych uczuć i dlatego bardziej skłaniamy się ku atakowaniu siebie lub osoby, która nas odrzuciła na powierzchownym poziomie. Zawsze możemy wybrać, jak się zachowujemy i chociaż nie powinniśmy pozwolić, aby nasze uczucia przejęły kontrolę nad tym, jak się zachowujemy, nie powinniśmy próbować ich całkowicie wyłączyć. Bardziej adaptacyjna strategia może polegać na umożliwieniu sobie swobody odczuwania naszych uczuć, jednocześnie pamiętając, że uczucia przychodzą falami.

Jeśli kiedykolwiek odczuwamy duży ból lub czujemy się przytłoczeni emocjami, szukanie pomocy jest zawsze mocnym i mądrym pomysłem. Często odczuwamy ulgę, kiedy pozwalamy sobie naprawdę poczuć nasz smutek. Możemy też czuć się czyściej w samej sytuacji.

Jak radzić sobie z odrzuceniem: unikaj nastawienia ofiary

Chociaż bardzo ważne jest uznanie i odczucie naszych prawdziwych uczuć, nigdy nie służy nam to, by przeżuwać nasze cierpienie lub czuć się ofiarą naszych okoliczności. Po odrzuceniu może być kuszące, by nadmiernie popadać w gniew lub rozmyślać nad okolicznościami, ale może to prowadzić do nastawienia na ofiarę, w którym ugrzęzliśmy w naszym cierpieniu i nie czujemy, że mamy dużą władzę. Niezależnie od tego, czy jesteśmy naładowani i rozgrzani, czy ospali i zdemoralizowani przez nasze ofiary, żadna z postaw nie jest przystosowana do poczucia się jak dorośli i poruszania się w zdrowy sposób. Ważne jest, aby mieć poczucie integralności w naszych działaniach, nawet gdy czujemy się najbardziej zranieni i bezbronni. Chociaż powinniśmy stale przyjmować praktykę współczucia dla siebie, powinniśmy zdawać sobie sprawę, że to bardzo różni się od odczuwania lub działania ofiarą.

Zaakceptuj swoją indywidualność

Po odrzuceniu, szczególnie gdy słuchamy naszego krytycznego wewnętrznego głosu, łatwo jest pojawić się niepewność, a my czujemy się mniej pewni siebie. Jeśli z kimś zerwiemy, możemy poczuć się nie na miejscu. Ponowne odwiedzanie pewnych miejsc, osób lub czynności przez jakiś czas może być bolesne. Jednak ten moment jest okazją, aby naprawdę połączyć się z naszą indywidualnością. Cokolwiek nas rozświetla i sprawia, że ​​jesteśmy tym, kim jesteśmy, powinniśmy podążać, niezależnie od tego, czy są to starzy znajomi, miejsca i zajęcia, czy nowe. Próbowanie nowych rzeczy może pokazać nam w dużym i małym stopniu, że istnieją nowe możliwości. Możemy odkrywać nowe części siebie. Utrzymywanie starych połączeń, które są dla nas ważne, pokazuje nam, że mamy całe życie poza jakimkolwiek odrzuceniem, którego doświadczyliśmy, i że życie będzie trwać dalej.

Nawiązuj połączenia ze swoją przeszłością

Spojrzenie na naszą historię może nam pomóc zrozumieć, jak przetwarzamy odrzucenie. Bolesne obecne wydarzenia mogą często wyzwalać emocje z naszej przeszłości. Na przykład możemy być bardziej skłonni do cierpienia z powodu straty, gdy doświadczyliśmy niepewnego stylu przywiązania na początku naszego życia . Jako dorośli często nieświadomie poszukujemy i odtwarzamy emocjonalny klimat naszej przeszłości, nawet jeśli był bolesny. Możemy wybrać partnerów, którzy są mniej dostępni lub bardziej odrzucający. Możemy odczuwać większą tęsknotę za ludźmi lub okolicznościami, które sprawiają, że czujemy się tak samo negatywnie, jak zawsze. Poniższa osobista relacja osoby, która doświadczyła odrzucenia, ilustruje, w jaki sposób posiadanie wglądu i nawiązywanie kontaktów z naszą przeszłością może w rzeczywistości pomóc nam radzić sobie z dzisiejszym odrzuceniem.

Potężne uwodzenie odrzucenia

Wszystko czego pragnę to jego. Jest jedynym, którego kiedykolwiek pokocham, z którym kiedykolwiek będę się tak czuła. Co poszło nie tak? Dlaczego przestał mnie kochać? Przestań mnie chcieć? Jak mogę sprawić, żeby znów mnie pokochał? Gdybym tylko mógł to rozgryźć. Jeśli będę w lepszej formie, będę nosił ubrania, które on lubi, spróbuję wyglądać jak najlepiej, zrobię mu pranie, zrobię mu jedzenie, czy będzie mnie wtedy kochał? Co to jest? Co jest ze mną nie tak? Chciał mnie i kochał mnie, a teraz go nie ma. To doprowadza mnie do szału. Muszę to rozgryźć. Muszę to naprawić: muszę odzyskać jego miłość.

Tylko ja nie mogę. Skończył. Zmienił się, jego pasja, pragnienie mnie, odeszło. Stracił to. Kto wie dlaczego. Naprawdę przestał mnie chcieć kilka lat temu; zaczął odpychać się ode mnie, odwracać mnie, kiedy do niego podchodzę, kiedy go pragnęłam. Leżałem bezsennie przez tyle nocy, pustych, samotnych. Jego ciało obok mnie tam, ale ciepło, pragnienie zniknęło.

Ale dlaczego, dlaczego chcę kogoś, kto mnie nie chce? Czego pragnę? Dlaczego jestem tak zmuszony odzyskać tę miłość? Jak mężczyzna, który mnie nie chce, może być obiektem całego mojego skupienia i pragnienia? Nagle zdaję sobie sprawę, że coś jest nie tak. To za dużo; jest za dużo. To nieproporcjonalne. Nie zasługuje na ten poziom mojej potrzeby, pragnienia i skupienia. Czemu? Dlaczego to robię? I wtedy rozumiem. Zdaję sobie sprawę, że mnie nie chce, ale co więcej, jego przemiana… miłość tam, a potem odejście… to jest tak przekonujące.

Naprawianie tego, odzyskiwanie miłości… Wróciłem do domu. Mam 4 lata, mieszkam w domu z matką, która mnie nie chce, która mnie nie kocha, i ojcem, który może okazać mi swoje uczucia tylko wtedy, gdy jest poza zasięgiem wzroku. Jestem zmieszany. Miałem miłość i uwagę mojego ojca, a potem to odeszło. Nie miał dla mnie nic; chronił ją. Może mogłam wiedzieć, że to nie ja – że brakowało im i nie były w stanie obdarzyć mnie miłością, konsekwentną, godną zaufania, prawdziwą miłością. Ale zamiast tego poczułem odrzucenie, samotność i w głębi duszy wiedziałem, że coś jest ze mną nie tak. Z nią było mi za dużo. Z nim nie wystarczyło. Nie było sposobu, żeby tak było. Straciłem miłość, a na jej miejscu znalazłem zdesperowaną, samotną nienawiść do samego siebie i niepewność.

To właśnie próbuję naprawić. Nie chodzi o mężczyznę w moim dzisiejszym życiu. Mogę sobie z tym poradzić. W rzeczywistości nie byłem szczęśliwy. Nie dostawałem tego, czego chciałem. Jestem pożądaną kobietą. Mogę mieć więcej. To byłam ja, stara ja, moje dziecko, mając nadzieję i potrzebującą naprawić siebie i zdobyć miłość, planując miłość. To nie jest to, co dziecko powinno kiedykolwiek robić. Teraz patrzę na niego, a on zaczyna blednąć. Moja uwaga się rozszerza. To tylko człowiek, który mnie odrzucił. Desperacja przytępia. Teraz rzadziej jest w moich myślach. Jest tylko osobą. Zszedł z piedestału, do którego podniosło go jego odrzucenie mnie.

Skończyłem być uwiedzionym przez odrzucenie. Zdobycie jego miłości nie jest tym, czego potrzebuję. Kochać siebie, wiedzieć kim jestem, jak zostałam zraniona, widzieć wtedy braki moich rodziców, zamiast brać je za swoje. Nie próbować uzyskać tego zapewnienia od kogoś innego, nie przerzucać swoich potrzeb na innych. Nie muszę naprawiać tego starego bólu, żeby wszystko było w porządku. Teraz wszystko w porządku i wtedy było dobrze.

Kalkulator Kalorii