Czy cynizm rujnuje twoje życie?

Czy cynizm rujnuje twoje życie?

Twój Horoskop Na Jutro

Ryzyko oddawania się cynicznym postawom i korzyści płynące z bycia pozytywnym

Niezależnie od tego, czy jest to leniwy współpracownik, który zgłasza chorobę w każdy poniedziałek, czy niestabilny przyjaciel, który zawsze w ostatniej chwili wpłaca kaucję, zawsze jest coś (lub ktoś) w naszym życiu, co może uczynić nas cynicznymi. Podobnie jak w źle dopasowanym swetrze, cynizm można łatwo włożyć, ale trudno się w nim otrząsnąć. Ale jakie jest ryzyko ulegania cynicznym postawom? A Badanie 2009 z ponad 97 000 kobiet wykazało, że optymistyczne kobiety miały niższy wskaźnik chorób wieńcowych, zgonów związanych z rakiem i śmiertelności. Odwrotnie, kobiety o najbardziej pesymistycznych i cynicznych osobowościach miały wyższy wskaźnik tych chorób i zgonów. Kiedy myślimy o wrogości i negatywności jako o stanach zagrażających życiu, tym ważniejsze staje się bycie mniej cynicznym.



Cynizm jest częścią postawy obronnej, którą przyjmujemy, aby się chronić. Zwykle jest wyzwalane, gdy czujemy się zranieni lub źli na coś, a zamiast bezpośrednio radzić sobie z tymi emocjami, pozwalamy im się zaognić i wypaczyć nasz pogląd. Kiedy stajemy się cyniczni w stosunku do jednej rzeczy w naszym życiu, możemy powoli zacząć odwracać się od wszystkiego. Podczas wakacyjnej wizyty u swojej rodziny, moja przyjaciółka poczuła się coraz bardziej sfrustrowana swoim mężem. To, co zaczęło się od drobnych irytacji, gdy zapomniał o aparacie i nie był gotowy na czas, szybko przerodziło się w wrogi stosunek do prawie wszystkiego, co robił. Ten krytyczny i ostrożny punkt widzenia ukształtował jej wakacje i pozostawił ją zrzędliwą i zirytowaną w stosunku do rodziny i przyjaciół. Dopiero gdy wróciła do domu, zadała sobie pytanie: „Jaki był mój problem? Jak pozwoliłem, by przejęło to uczucie cynizmu?



Kiedy stajemy się cyniczni, często pozwalamy sobie na obłudne postawy i tworzymy oczekiwania, że ​​ludzie powinni zachowywać się w określony sposób. Na przykład mój przyjaciel miał myśli typu „Nigdy bym nie zrobił” jego czekać; jest taki nierozważny” albo „Wydaje mi się, że naprawdę nie obchodzi go, czy mamy zdjęcia z jego rodziną. Bardziej niż on zależy mi na tym, żebyśmy wszyscy byli razem. Z tej mrocznej perspektywy zaczynamy szukać i skupiać się na najgorszych ludziach. Niepokój mojej koleżanki związany z wizytą w połączeniu z jej stylem radzenia sobie z tym nieprzyjemnym uczuciem poprzez „bycie zorganizowanym” i „przejęcie kontroli nad sytuacją” sprawiły, że była bardziej reaktywna na wszystko, co nie poszło zgodnie z planem. Była na krawędzi, wypatrując błędów, zamiast skupiać się na doświadczeniu dzielenia się czymś z mężem.

Historia mojego przyjaciela przypomniała mi, że cynizm często pojawia się, gdy kierujemy negatywne emocje lub spostrzeżenia, które mamy w stosunku do siebie, na otaczających nas ludzi. Jej krytyczne uczucia wobec męża wyrosły z presji, jaką wywierała na siebie, aby „być najlepszym” w obecności ich rodzin. Chciała, żeby wszystko poszło idealnie, od ich przybycia po zdjęcia, z którymi wrócą do domu.

Wiele z naszych cynicznych emocji pojawia się, gdy czujemy się bezbronni. W chwilach, gdy czujemy się otwarci i zawiedzeni, znacznie częściej reagujemy hartowaniem i przyjmowaniem defensywy. Zwiększona podatność na cynizm może być pewnym znakiem, że jesteśmy nastawieni na samych siebie. Kiedy wchodzimy w ten stan umysłu, często patrzymy na otaczających nas ludzi przez ten sam krytyczny filtr, przez który widzimy siebie. Ten 'krytyczny głos wewnętrznyCzęsto jest skierowany do nas, mówiąc nam, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy lub że się nie dopasujemy. Jednak surowy osąd tego wewnętrznego krytyka może być łatwo skierowany na ludzi wokół nas. Możemy zacząć spotykać się z kimkolwiek, od naszego najbliższego przyjaciela po dalekiego krewnego, wyłącznie z powodu ich wad i nie mieć współczucia dla własnych zmagań i rozproszenia.



Ponieważ postawy cyniczne i podejrzliwe tworzą negatywny filtr, przez który obserwujemy nasze otoczenie, w takim stanie tracimy radość życia. Oddajemy się mentalności „my kontra oni”, która przypina nas do określonej osoby lub grupy. Łatwo zniekształcić ludzi i stworzyć karykaturę ich wad. Kiedy to robimy, warto zadać sobie pytanie: „Czyj punkt widzenia się przebija? Czy tak się naprawdę czuję, czy też przesadnie reaguję na podstawie starych uczuć z mojej przeszłości?

Takie powiązania nie zawsze są łatwe do nawiązania, ale bardzo często nasze cyniczne postawy odzwierciedlają postawy wpływowych postaci z naszej przeszłości. Kiedy moja przyjaciółka opowiedziała jej historię swojego wakacyjnego wyjazdu, powiedziała: „W ten sposób, w jaki wdarłam się w mojego męża, brzmiałam dokładnie tak, jak moja matka. Właściwie czuły się jak jej słowa, nie moje. Krytyczne postawy, na które jesteśmy narażeni we wczesnym okresie życia, niezależnie od tego, czy są skierowane do nas, czy do innych, mogą kształtować sposób, w jaki postrzegamy ludzi, gdy dorastamy. Wydarzenia, które sprawiają, że czujemy się bezbronni, zranieni lub rozgniewani, często wywołują te stare, bronione, często cyniczne reakcje. Jako dorośli mamy obowiązek oddzielić te postawy od naszych własnych i:Rozróżniaćz destrukcyjnych wczesnych wpływów, więc nie krzywdzimy najbliższych.



Ta negatywność może być zaraźliwa, niszcząc ludzi wokół nas. Doprowadzi nas do alienacji innych, działania wrogo lub do samoobrony i izolacji. Ostatecznie zawsze w naszym własnym interesie jest bycie otwartym i bezbronnym, a nie bycie nieprzyjemnym lub spisywanie ludzi na straty. Jedyną osobą, którą możemy kontrolować, jesteśmy sami. Kiedy stajemy się cyniczni, to my cierpimy.

Bycie osobą typu szklanka jest do połowy pełna, nie tylko czyni nas szczęśliwszymi, ale i zdrowszymi. Badania opublikowane w Dziennik Osobowości stawia, że ​​„pozytywne emocje przyczyniają się do dobrego samopoczucia psychicznego i fizycznego poprzez skuteczniejsze radzenie sobie”. Innymi słowy, nasze pozytywne uczucia sprawiają, że jesteśmy bardziej odporni w obliczu negatywnych okoliczności. Pojawia się więc pytanie „dlaczego” nie szukać w ludziach tego, co najlepsze? Po co cierpieć z powodu wad innych? Jak możemy pozbyć się cynicznych, destrukcyjnych punktów widzenia i krytycznych postaw, które prowadzą nas w dół spirali?

Unikanie cynizmu nie oznacza unikania emocji. Nie chodzi o bycie fałszywym lub fantazjowanym, jeśli chodzi o nasze otoczenie. Chodzi raczej o złagodzenie własnego cierpienia poprzez bezpośrednie radzenie sobie z emocjami, nie pozwalając im zabarwiać soczewki, przez którą patrzymy na świat. Ważne jest, aby uznać nasze emocje i pozwolić sobie na pełne ich odczuwanie. Możemy wtedy zdecydować, jak chcemy działać. Zamiast wypuszczać pod nosem krytyczne komentarze lub plotkować o kimś, przez kogo czujemy się sprowokowani, możemy zastanowić się, co wywołuje nasze cyniczne reakcje. Czy planujemy nasze autoataki? Czy doświadczamy zranienia lub złości? Czy może ześlizgnęliśmy się z punktu widzenia, który nie jest nasz? Możemy wtedy porozmawiać z kimś innym o naszych uczuciach lub przynajmniej przyznać się do tego, co czujemy do siebie. Możemy wtedy zachować naszą integralność, podejmując działania, które nie pozwolą nam sabotować naszego własnego doświadczenia lub tryskać cynizmem.

Aby obrać inny kurs, musimy być wrażliwi na samych siebie i zauważać to, czego doświadczamy. Kultywowanie współczującej postawy, w której jesteśmy ciekawi, otwarci, akceptujący i kochający siebie, jest niezbędne do walki z cynizmem. Kiedy jesteśmy w stanie czuć się bezpiecznie w sobie, jesteśmy w stanie wyrazić współczucie innym. Możemy zacząć od rozpoznania, że ​​każdy zmaga się. Często, gdy ktoś robi coś, co nas boli, działa z miejsca obrony i sam siebie krzywdzi. Niektórzy ludzie mogą mieć gorsze cechy niż inni, ale każdy ma wady.

Współczucie wymaga wyjątkowego połączenia zaakceptowania faktu, że każdy z nas ma suwerenne umysły, które myślą inaczej, a jednocześnie uświadomienia sobie, że wszyscy jedziemy na tym samym wózku, że wszyscy jesteśmy zranieni na swój własny sposób. Współczucie przeciwdziała cynizmowi, pozwalając nam odczuwać nasz gniew, ból lub frustrację bez zabierania tych uczuć w mroczne miejsce, które wypacza zarówno nas, jak i bliskich nam ludzi. Największym żalem mojej przyjaciółki z powodu wakacji było to, że zachowywała się chłodno i lekceważąco wobec męża, zamiast widzieć, że on też cierpi. Odwiedziny u jego rodziny zawsze przywoływały bolesne wspomnienia bycia nazywanym „głupi” i „zapominalni”. Mogła wyrazić swoje zaniepokojenie bez zwracania się przeciwko niemu, a oboje mogliby skorzystać, rozmawiając przez swoje ukryte emocje.

Ważne jest, aby zaakceptować fakt, że tworzymy świat, w którym żyjemy. Kiedy pielęgnujemy współczucie zamiast stawać się cynicznymi, czujemy się lepiej. Czujemy się bliżej ludzi, na których nam zależy i bardziej spełnieni w sobie. Będąc otwartym i wyrozumiałym, uwalniamy się od własnych destrukcyjnych postaw i wydobywamy to, co najlepsze w otaczających nas ludziach.


Kalkulator Kalorii