Obrony

Obrony

Twój Horoskop Na Jutro

„Co mnie powstrzymuje przed czuciem?”



Jak coś tak naturalnego jak odczuwanie emocji może być tak trudne? Istnieje bardzo logiczne wyjaśnienie, dlaczego mamy problem z dostępem do naszych uczuć, a zamiast tego znajdujemy się odcięci i oderwani. Wielu z nas jest chronionych przed uczuciem i aby zrozumieć dlaczego, musimy cofnąć się do momentu, w którym po raz pierwszy rozwinęliśmy naszą obronę.



Kiedy byliśmy dziećmi, byliśmy zbyt mali i bezbronni, aby skutecznie radzić sobie z naszym otoczeniem. Byliśmy naprawdę bezsilni i zależni od innych, którzy dbali o nas i zaspokajali nasze potrzeby. Niestety, bez względu na to, jak kochający i opiekuńczy są dorośli w życiu dziecka, nie są oni w stanie przewidzieć ani zaspokoić wszystkich potrzeb dziecka. Nawet najbardziej życzliwy rodzic nie może powstrzymać się od porażki w ten sposób. Te czasy nieumyślnej niewrażliwości emocjonalnej i deprywacji są niezwykle bolesne i frustrujące dla niemowlęcia i małego dziecka. Niemowlęta nie mogą wiedzieć, że ich dyskomfort jest tymczasowy, ponieważ nie mają jeszcze pojęcia o czasie; odczuwają swój ból jako przytłaczający i niekończący się.

W tamtych czasach jedynym sposobem radzenia sobie było jakoś odcięcie się od tych okropnych uczuć. Znaleźliśmy sposoby na pocieszenie się jako substytut tego, czego nie otrzymywaliśmy. Cokolwiek zrobiliśmy – czy uspokoiliśmy się ssaniem kciuka lub innymi uspokajającymi nawykami, czy też zniknęliśmy w świecie fantazji – natychmiast odczuliśmy ulgę. zmniejszyło się i mogliśmy lepiej żyć. Ta adaptacja nas uratowała. Jaka była alternatywa? Ból był zbyt intensywny dla nas, jako małych niemowląt, i zrobiliśmy to, co musieliśmy zrobić. Aby przetrwać, poradziliśmy sobie inteligentnie: opracowaliśmy mechanizmy obronne. Ta oryginalna adaptacja położyła podwaliny pod indywidualne style obrony, które każdy z nas rozwinął wraz z wiekiem.

Tak więc dorastaliśmy. A po drodze – kiedy baliśmy się, że spotkamy jakikolwiek ból lub nieszczęście – zwróciliśmy się do tych samych mechanizmów obronnych, które służyły nam tak dobrze jako małe dzieci. Ale teraz jesteśmy dorośli, a nie dzieci. nie jesteśmy już zależni od innych, aby przetrwać. Nawet jeśli nie jesteśmy już bezsilnymi ofiarami w świecie, w którym żyjemy, nadal żyjemy tak, jakbyśmy byli. Rozpaczliwie trzymamy się naszych dziecięcych mechanizmów obronnych, wierząc, że wciąż potrzebujemy ochrony przed świat, który może nas przytłoczyć. Nie zdajemy sobie sprawy, że tego typu zagrożenia już nie istnieją, nie w świecie dorosłych.



Pomocne jest zbadanie, w jaki sposób twoje pierwotne adaptacje obronne wpływają na twoje dzisiejsze życie. Czy pamiętasz, jak odciąłeś się od bólu i frustracji, gdy byłeś mały? Jakie zachowania lub nawyki uspokajały Cię jako dziecko? Czy ssałeś kciuk? Czy pocierałeś ulubiony kocyk? Czy rozpraszałeś się, wszczynając bójkę z innym dzieckiem? Czy dotrzymywałeś towarzystwa, rozmawiając z wyimaginowanym przyjacielem? Czy zniknąłeś w świecie fantazji i udawania? Czy wycofałeś się i odmówiłeś zabrania czegokolwiek nikomu innemu?

Teraz pomyśl o sobie dzisiaj. Zazwyczaj ci z nas, którzy się uspokajali – ssaniem kciuka, pocieraniem ulubionego koca, kręceniem włosów – teraz zmagają się z uzależnieniami od jedzenia, narkotyków czy alkoholu. Ci z nas, którzy uspokajali się kołysaniem lub innymi powtarzalnymi zachowaniami, teraz czują się ograniczeni przez rutynowe i kompulsywne życie. Ci z nas, którzy początkowo wycofali się do fantazji, teraz gubią się w marzeniach o sukcesie, zamiast dążyć do realnych celów. A ci z nas, którzy przysięgali, że nigdy niczego od nikogo nie będą potrzebować, prowadzą teraz odosobnione, wyrzekające się, samotne życie.



To ironia losu, że te same mechanizmy obronne, które tak dawno nas uratowały emocjonalnie, teraz okradają nas z naszego życia. To, co pierwotnie służyło jako rozsądna adaptacja do nieznośnej sytuacji, stało się naszym uwięzionym agentem. Stoimy więc tutaj – otuleni zbroją naszych dziecięcych systemów obronnych – nie zdając sobie sprawy, że można bezpiecznie ją zrzucić. Nie zdajemy sobie sprawy, że rzeczywiście możemy swobodnie poruszać się.

Swobodnie czuć. Wolność bycia sobą. Swobodnie doświadczać naszego życia.

Kalkulator Kalorii