„Nazwij to, aby to oswoić” – głębokie emocje leżące u podstaw twoich wyzwalaczy

„Nazwij to, aby to oswoić” – głębokie emocje leżące u podstaw twoich wyzwalaczy

Twój Horoskop Na Jutro

Co Cię wyzwala i dlaczego?

Wszyscy mamy te chwile, kiedy nagle jedno skierowane do nas oświadczenie wpędza nas w emocjonalny korkociąg. To może być jedno słowo, którego nasz partner używa do opisania nas, które sprawia, że ​​nasza krew się gotuje. Może to być odręczna, drażniąca uwaga przyjaciela, która wywołuje głębokie uczucie zranienia. Może to być komentarz szefa, który zalewa nas zakłopotaniem i zwątpieniem. Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego niektóre interakcje lub wymiany wpływają na nas bardziej niż na inne?



Kluczem do zrozumienia naszych wyzwalaczy jest spojrzenie głębiej niż same słowa lub okoliczności i pytanie: „Co wywołują we mnie te rzeczy?”. W jej książce Trzymaj mnie mocno terapeuta emocjonalnie skoncentrowany Dr Sue Johnson przedstawia listę opisowych słów, które opisują głębsze emocje, które wzbudzają w nas, gdy czujemy się pobudzeni. Osoby, które wykonują to ćwiczenie, odkrywają, że pewne słowa wyrażające uczucia współbrzmią z nimi znacznie bardziej niż z innymi. To pomaga im zidentyfikować głębokie, często pierwotne uczucia, które leżą u podstaw ich nadmiernych reakcji.



Na przykład jedna osoba, która wykonała to ćwiczenie, utożsamiała się ze słowami „niechciany/zwolniony”. Zauważył, że ilekroć jego małżonek nie zgadzał się z jego opinią bez rozważenia jej, nawet w drobnych sprawach, od razu czuł, że nie jest słyszany ani doceniany. To często wywoływało w nim dużą reakcję, gdzie czuł głęboki ból i gniew. Jego emocje szybko eskalowały, gdy podniósł głos i powtórzył się. Poczuł rozpaczliwą potrzebę byciazaakceptowane i zrozumiane. Jego małżonek miał trudności ze zrozumieniem jego reakcji, co zwykle prowadziło do konfliktu między nimi. Czuła się zaatakowana bez powodu i cofnęłaby się.

Inna osoba wybrała słowo „przytłoczony”. Za każdym razem, gdy jej dzieci przychodziły do ​​niej w ogóle zdenerwowane, natychmiast czuła się przytłoczona i miała trudności z uspokojeniem się i reagowaniem. Zamiast tego często odpędzała je lub prosiła partnera, aby wkroczył. W chwilach stresu bardzo trudno było jej regulować własną reakcję emocjonalną na tyle, aby zaspokoić emocjonalne potrzeby jej dzieci.

Wiele osób ma problem ze zrozumieniem swoich reakcji i dlatego czuje się ich niewolnikami. Gdy tylko poczują się rzuceni w starą, znajomą reakcję emocjonalną, ich systemy obronne Aktywuj. Nie reagują już na to, co się dzieje, ale na całe morze starych uczuć, które budzą się w nich. Na przykład, jedna osoba, z którą rozmawiałam, opisała uczucie rozpaczy za każdym razem, gdy jego partner sugerował inną ulicę, gdy jechał gdzieś samochodem. Intelektualnie wiedział, że jej sugestie nie oznaczają, że myślała, że ​​on jest…niekompetentny. Jednak ta konkretna akcja wywołałaby serię ataków w jego głowie. – Uważa, że ​​jesteś idiotą. Dlaczego ci nie ufa? Myśli tym towarzyszyło zwykle uczucie upokorzenia i nieadekwatności. Bez względu na to, jak logicznie starał się podejść do sytuacji, reakcja emocjonalna w jego wnętrzu była silna.



Skąd pochodzą nasze wyzwalacze?

Nasze intensywne reakcje emocjonalne są silnie ukształtowane przez naszą przeszłość. Uczucia lub słowa, które nas wyzwalają, mają bezpośredni związek ze sposobem, w jaki byliśmy postrzegani i traktowani, a także postawami, na które byliśmy narażeni. Zdarzenia wyzwalające odwołują się do wczesnych, często ukrytych wspomnień bolesnych doświadczeń. Dla wyżej wymienionego mężczyzny dorastał czując się ciągle poprawiany i krytykowany przez rodziców. Dało mu to głębokie poczucie wstydu i nieadekwatności. Tak więc nieszkodliwe sugestie lub rady, czy to ze strony partnera, przyjaciela, czy współpracownika, często podsycały w nim przesadne poczucie wstydu i zakłopotania.

Jak radzić sobie z wyzwalaczami emocjonalnymi?

Wszyscy mamy własny zestaw wyzwalających uczuć lub słów i historii, które im towarzyszą. Aby nauczyć się nowego sposobu nawiązywania relacji i reagowania, pomocne jest zbadanie, czym są nasze słowa i skąd mogą pochodzić. Nazywanie naszych emocji pomaga je oswoić, a zrozumienie, skąd pochodzą, pomaga nam odczuwać współczucie dla siebie. Zauważając wywołaną emocję, której doświadczamy w danym momencie, możemy sięgnąć głębiej, aby odkryć pierwotną emocję z naszej przeszłości.



Jak więc możemy nauczyć się identyfikować nasze wyzwalacze i uspokajać się, zanim zareagujemy przesadnie? Możemy zacząć od tych trzech ćwiczeń.

1. Nazwij go, aby go oswoić

W tych momentach, kiedy czujemy się przytłoczeni emocjami, samo nazwanie tego, co czujemy, może być niezwykle pomocne. Dr Daniel Siegel zaleca ćwiczenie „Nazwij to, aby to oswoić” jako środek do zrozumienia naszych uczuć i znalezienia równowagi. Proces wygląda dokładnie tak, jak brzmi: kiedy pojawiają się emocje, próbujemy opisać nasz stan wewnętrzny bez konieczności wyjaśniania lub racjonalizowania tego, co czujemy. Proces ten sprzyja integracji poprzez wzmocnienie lewej strony zdolności językowych naszego mózgu i połączenie ich ze spontanicznymi i surowymi emocjami po prawej stronie naszego mózgu. Ten neurologiczny proces pomaga nam się uspokoić i poczuć się bardziej zrównoważonym.

2. SIFT

Opisując nasz stan wewnętrzny, warto pamiętać o akronimie opracowanym przez lekarza, znanym jako „SIFT”.Przesiewanie naszego umysłu polega na poświęceniu czasu, aby usiąść z emocjami i spróbować zidentyfikować jakiekolwiek S uczucia, I magowie, F węgorze i T myśli, których doświadczamy. W tych intensywnych momentach, kiedy jesteśmy wyzwalani, możemy zatrzymać się, aby po kolei zadać sobie pytanie, jakie odczucia, obrazy, uczucia i myśli się pojawiają. To proste ćwiczenie może zaoferować zaskakującą ilość wglądu w leżące u podstaw stresory. Na przykład może istnieć obraz z naszego dzieciństwa, fraza, doznanie lub uczucie, które pojawia się, które pomaga nam połączyć nasze obecne reakcje z trudnymi doświadczeniami z naszej przeszłości. Ten proces pomaga nam zrozumieć siebie i rozwijać wgląd.

DESZCZ

Psycholog Jack Kornfield polecił starożytną praktykę buddyjską, Podejście DESZCZ , jako wzmacniające narzędzie, które pomoże nam poczuć się skoncentrowanym i rozwiązać wszelkie nierozwiązane traumy lub czynniki wyzwalające, z którymi się zmagamy. Kroki deszczu to:

R rozpoznać traumę lub stratę.

A Potwierdź/Zezwól/Zaakceptuj, że wystąpiło i nie można go rozwiązać.

I Zbadaj naturę doświadczenia w twoim przeszłym i obecnym życiu.

N on-identification – Opieraj się nadmiernemu identyfikowaniu się z tym, co się stało, lub pozwalaj, by to cię zdefiniowało.

Wszystkie te uważne praktyki działają razem, aby pomóc nam zrozumieć, co dzieje się w nas. Mogą przynosić wgląd w ważne wydarzenia z naszej przeszłości. Jednak pracują również nad zorientowaniem nas w teraźniejszości, pomagając nam się uspokoić i spotkać się z naszym obecnym stanem emocjonalnym z ciekawością i współczuciem. Ta świadomość ułatwia nam oddzielenie wyzwolonych reakcji od tego, co dzieje się w danej chwili. Mamy wtedy przestrzeń do dokonywania wyborów dotyczących tego, jak chcemy działać, w przeciwieństwie do padania ofiarą naszych bezpośrednich emocji. W ten sposób uświadomienie sobie naszych wyzwalaczy jest wzmacniającym wysiłkiem, który przynosi korzyści zarówno nam, jak i naszym relacjom z innymi.

Kalkulator Kalorii