Wyuczona bezradność to stan, w którym jesteśmy tak przyzwyczajeni do tego, że nie jesteśmy w stanie nic zrobić, że w efekcie rezygnujemy z prób zrobienia czegokolwiek – nawet jeśli okoliczności mogły się zmienić, abyśmy mogli coś zrobić, gdybyśmy próbowali.
Mogą się tego nauczyć zwierzęta po porażeniu prądem i dzieci, które na przykład nie otrzymują informacji zwrotnej od matki: uczą się, że nic, co robią, nie otrzymuje żadnej odpowiedzi. (Prawdopodobnie ludzkie dzieci mogą się tego nauczyć również poprzez nieuniknione wstrząsy elektryczne, ale o ile wiem, ten konkretny eksperyment naukowy nigdy nie został opublikowany!)

Jak możesz sobie wyobrazić, może to mieć ogromne konsekwencje dla nas jako dorosłych – jeśli wierzymy, że nic, co robimy, nie może wpłynąć na to, jak się sprawy potoczą, jest mniej prawdopodobne, że spróbujemy zrobić cokolwiek, aby poprawić naszą sytuację. Dlatego jesteśmy znacznie mniej zdolni do radzenia sobie, gdy coś pójdzie nie tak.

Pozostań silny, gdy wszystko idzie nie tak